Jeśli oparłeś swoje pomysły na polowanie na swoich młodzieńczych poszukiwaniach nowych mieszkań, pomyśl jeszcze raz. Znalezienie własnego miejsca do kupowania jest zdumiewająco skomplikowane, emocjonalnie grzechotające i samo w sobie nie jest kosztowne. Jeśli wszystko wydaje się trudniejsze, niż kiedykolwiek się spodziewałeś, weź w tym niewielką pociechę: to nie ty. Tam dosłownie nie ma wystarczającej liczby domów.
W zeszłym miesiącu NerdWallet odkrył, że w całym kraju Amerykanie mogą sprzedać wszystkie dostępne domy w niecałe cztery miesiące. Nie są to dobre warunki dla kupujących, zwłaszcza kupujących po raz pierwszy. Nic więc dziwnego, że tylko 36,5% osób poniżej 35 roku życia posiada własne domy. Wśród osób w wieku od 45 do 54 lat stawka jest dwukrotnie wyższa.
Nie ma żadnego powodu, dla którego tak się dzieje, ale niektóre z nich mogą w największym stopniu przyczyniać się do tego problemu. Po pierwsze, pokolenia wyżu demograficznego nie opuszczają domów, które posiadali na zawsze, a puste domy są często wynajmowane zamiast sprzedawanych. Ceny wynajmu rosną szybciej niż ceny mieszkań, podczas gdy oprocentowanie kredytów hipotecznych pozostaje niskie, więc w czasie, gdy dochód jest napięty dla większości Amerykanów, chcą oni trzymać się swoich opcji. Pomiędzy przepisami, miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i wysokimi kosztami prac budowlanych dostawcy realizują projekty, które mogą odzyskać swoje inwestycje - co oznacza mniej opcji dla początkowych właścicieli domów.
Pomimo długiego oczekiwania i żmudnych poszukiwań, możesz postawić się w dobrej pozycji, by rzucić się, gdy nadejdzie właściwa rzecz. Pozbądź się jak największej kwoty za zaliczkę i zaoszczędź, i upewnij się, że Twoja zdolność kredytowa jest tak duża, jak to możliwe. Wprowadzenie oferty może być procesem podstępnym, ale kiedy to się skończy, ponownie uświadomisz sobie, po co to wszystko.