Spisu treści:

Anonim

Moja mama nigdy nie była ekspertem finansowym. Pochodziła z biednej rodziny z południa, która hodowała kury, aby sprzedawać jaja. Nie jestem pewien, czy możesz mieć skromniejsze początki.

kredyt: Twenty20

Ale poważnie potraktowała staromodne rady, takie jak „ciężko pracować”. Zanim wyszła za mąż za mojego tatę, miała mnie i przeniosła się na przedmieście poza Atlantyą, założyła dobrą karierę korporacyjną, w której szybko się przeniosła.

Razem moi rodzice przenieśli się z rodzin, które żyły niewiele więcej niż granica ubóstwa do wyższej klasy średniej - iw ten sposób dał mi ogromny start w życie.

Moja mama zdołała przekazać mi wiele lekcji po drodze, nawet jeśli nigdy nie zrobiła tego celowo. Mimo że przeszły przez proste chwile, zmotywowała mnie do osiągnięcia sukcesu finansowego, jakim cieszę się dzisiaj.

1. Pieniądze nie są tematem tabu

Moja mama nie musiała mnie siadać i przedstawiać kursu ekonomii w domu. Nie musiała definiować warunków finansowych ani dawać lekcji matematyki wraz z przykładami, aby wskazać jej cel.

Dla mnie ważniejsze było obserwowanie, jak regularnie siada z książeczką czekową, aby śledzić wydatki i płacić rachunki co miesiąc. Starała się usiąść ze mną, aby odpowiedzieć na pytania i wyjaśnić koncepcje, gdy zapytałem o coś konkretnego związanego z pieniędzmi.

2. Skąd naprawdę pochodzą pieniądze

Chyba że to były moje urodziny lub Boże Narodzenie, moja mama nie dała mi pieniędzy za nic. To była świetna lekcja, aby się wcześnie nauczyć: w prawdziwym świecie nikt nie wręcza ci pieniędzy, chyba że zasłużyłeś na to. Oczekuje się, że będziesz pracował nad tym, co masz i czego chcesz.

Mama nauczyła mnie - zarówno poprzez przykład ciężkiej pracy, jak i wymaganie, że zarabiam pieniądze za prace domowe lub dobre oceny - że trzeba było wymienić coś na pieniądze. Musiałeś pracować.

3. Rzeczywista wartość dolara

Mama nauczyła mnie również, że pieniądze są cenne, ponieważ w większości są to ograniczone zasoby, które trzeba zarobić, aby zarobić. Nie pojawi się tylko wtedy, gdy będzie potrzebny, i nie zawsze jest łatwo go zdobyć. Dlatego nie może być brany za pewnik lub wydawany bez zastanowienia.

Nigdy też nie powiedziała, że ​​pieniądze są złe. Nigdy nie obwiniała problemów za brak pieniędzy (lub sprawiała, że ​​bogaci ludzie byli „źli” za posiadanie większej ilości pieniędzy niż my). Moja mama wyjaśniła, że ​​same pieniądze nie są problemem moralnym. Było to cenne, ponieważ było to narzędzie, które można wykorzystać do zapewnienia bardziej komfortowego i stabilnego życia dla nas i innych.

4. Doceń to, co już masz

Moja mama pozwoliła mi odejść, ciągnąc za sobą „ale takie i takie ma”! karta więcej niż jeden raz, ale bardzo poważnie podchodziła do tego, żeby upewnić się, że powiedziałem proszę i dziękuję za wszystko, co ja zrobił zamiast narzekać na to, czego nie zrobiłem.

Uczenie się, jak być wdzięcznym, kiedy byłem młodszy, przełożyło się na to, że nie dbam szczególnie o to, co inni posiadają jako dorośli. Nie mam ochoty nadążyć za Jonesem.

Kiedy ktoś mówi: „Nie mogę uwierzyć, że masz tutaj wstawić dobro materiału za x czas! Musisz kupić nowy!” Po prostu wzruszam ramionami i mówię: „ale ten wciąż działa dobrze. Dlaczego miałbym wydawać pieniądze na coś, czego nie potrzebuję, skoro mam już tak dużo?”

Jeśli to nie jest złamane, nie jest naprawiane lub zastąpiony. A nawet gdy jest zepsuty, zrobię to tak długo, jak długo będę mógł tego uniknąć. Czuję mniej potrzeby ciągłego wydawania pieniędzy, ponieważ koncentruję swoją energię na docenieniu wspaniałych rzeczy, które ja już mieć w moim życiu.

Zalecana Wybór redaktorów