Cel osiągnął punkt kulminacyjny dla swoich pracowników: w poniedziałek duży sklep internetowy ogłosił, że podniesie minimalną stawkę godzinową do 11 USD i planuje zapłacić 15 USD za godzinę do 2020 r. Nawet luksusowe domy towarowe nie oferują większości takich pieniędzy ich pięter sprzedaży.
Zmiany w przyszłym miesiącu nie stanowią radykalnej zmiany dla Targetu tak bardzo, jak dostosowanie wynagrodzeń do rynku. Federalne Biuro Statystyki Pracy informuje, że średni pracownik handlu detalicznego zarabia 10,90 USD za godzinę; w zeszłym roku Target zwiększył wynagrodzenie do 10 USD. Niektóre pojedyncze miasta i stany nakazały nawet wyższe płace minimalne. Ale strzelając do minimum 15 dolarów robotników, nieumyślnie lub nie, Target dołączył do większego ruchu wspierającego prawa pracownicze.
Kampania „Walka za 15 dolarów” rozpoczęła się w 2012 r., Kiedy nowojorscy pracownicy fast-food zorganizowali przejście na żądanie związków zawodowych i 15-procentowej płacy minimalnej. Koszty utrzymania w wielu miastach dzisiaj oznaczają, że nie można sobie pozwolić na podstawowe udogodnienia, takie jak czynsz, pracując w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem minimalnym, a godziny pracy w pełnym wymiarze godzin nie zawsze są łatwe. Walka o 15 dolarów wydaje się być prorocza: gdy gospodarka się poprawiła (pod pewnymi względami, w niektórych miejscach, dla niektórych ludzi) i spadło bezrobocie, pracownicy mają więcej możliwości, by odejść na lepsze opcje. Firmy duże i małe muszą zachęcać pracowników do pozostania, zwłaszcza biorąc pod uwagę wysokie koszty rotacji personelu.
kredyt: Biuro Statystyki Pracy USA Zwiększenie płacy minimalnej powinno przyczynić się do podniesienia dochodów osób ubogich. „Wiemy, że większość pracowników o minimalnym wynagrodzeniu to nie nastolatkowie” - powiedziała Karla Walter, dyrektor ds. Polityki zatrudnienia w Centrum Postępu Amerykańskiego Washington Post. „Większość to kobiety, pracujący rodzice i przynoszą pieniądze do domu, które wspierają ich gospodarstwo domowe”. Inwestorzy docelowi obawiają się, że wzrost płac może wpłynąć na zyski, ale czy oznacza to nieprzyjemne niespodzianki przy kasie dla klientów, okaże się.
To nie jest małe, że zapowiedź ta pojawia się po ogłoszeniu przez Walmarta, że rozszerzy to możliwości dla obecnych pracowników w okresie świątecznym. Plan celu zatrudniania 100 000 sezonowych pracowników tymczasowych obejmuje płacenie im nowej stawki godzinowej, więc niezależnie od tego, czy robisz zakupy w nowym pobocznym sklepie, czy w nowym zestawie arkuszy, duże sklepy z pudełkami ciężko pracują, żeby cię złapać.