Latanie jest już tak stresujące - nawet jeśli dotrzesz na lotnisko na czas i sprawdzisz swoje torby i przejdziesz przez ochronę, a płacenie za dużo w sądzie idzie gładko, zawsze jest sam lot. Turbulencja, trzaskające uszy, ciasne siedzenia, już wypełniona krzyżówka w magazynie pokładowym: Wszystkie są możliwości. Jednak najpewniejszą gwarancją wydaje się być to, że dzielisz swoją kabinę z co najmniej jednym szkalującym dzieckiem.
Krzyki dzieci rozwinęły się w specyficzny ton, który przenosi nasze mózgi w emocjonalny nadmiar. Uznajemy to za pewnik, że musimy przeszyć zęby przez to doświadczenie, czy sympatyzujemy z oszalałymi rodzicami, czy po prostu życzymy sobie spokoju i ciszy. Rozmowa o tym, czy powinniśmy obecnie wyjść z ciemności; w rzeczywistości niektóre linie lotnicze oferują już „strefy wolne od dzieci” podczas swoich lotów.
Jeśli jesteś podekscytowany, zawiedziony jest fakt, że żadna z uczestniczących linii lotniczych nie oferuje opcji siedzenia na loty amerykańskie. Przewoźnicy, tacy jak Air Asia, Malaysia Airlines, Scoot Airlines z Singapuru i indyjskie tanie linie lotnicze IndiGo, są na pokładzie, ale amerykański entuzjazm dla wyznaczonych miejsc siedzących dla dzieci najprawdopodobniej będzie pasował tylko do nich. Jeśli myślałeś, że walka o zwierzęta wspierające emocjonalnie, zarówno na niebie, jak iw pracy, jest bolesna, to bardziej niż prawdopodobne, że to tylko rozgrzewka.