W dość niepokojącym sondażu opublikowanym przez Pew Research Center, który ukazał się na początku tego miesiąca, 58% niezależnych republikanów i republikanów twierdzi, że college jest zły dla Ameryki. Jest to ogromne odejście od liczb, które zostały zebrane dopiero dwa lata temu, kiedy tylko 37% Republikanów uważało, że uniwersytet jest zły dla kraju.
Kiedy przyjrzymy się niezależnym demokratom i wychowawcom demokratów, liczby są szokująco różne: 72% z nich uważa, że college jest pozytywny.
Niespodziewanie młodsi Republikanie są bardziej przychylni college'owi, z czego 44% popiera, ale to wciąż mniej niż połowa populacji.
Co do przyczyny tej zmiany, Notatka o punktach rozmów podsumował to całkiem dobrze: „Ta uderzająca zmiana wśród republikanów jest echem trendu wśród konserwatystów polegającego na niszczeniu„ kultury PC ”i„ cenzury wolności słowa ”na kampusach uczelni i podejmowaniu działań legislacyjnych przeciwko niemu”.
Oczywiście odwrócenie fali od college'u oznacza również mniej wykwalifikowanych pracowników i niższe dochody dla tych pracowników. Jeśli opinia Republikanów mogłaby się zmienić tak szybko w ciągu zaledwie dwóch lat, o ile dalej mogłaby się zmienić w następnych dwóch? A jakie konsekwencje miałoby to dla rekrutacji, a następnie dla amerykańskiej siły roboczej?