Anonim

Oto scenariusz, który możesz znać: Pracujesz w tym samym miejscu od ponad roku. Lubisz tę pracę, masz dobrego szefa, dobrych współpracowników i wynagrodzenie… cóż, wynagrodzenie może być lepsze. To nie jest tak, że nie możesz zrobić czynszu i żyć wygodnie, albo że jesteś całkowicie znudzony w pracy. Bardziej przypominasz, że podejmujesz więcej pracy i ustanowiłeś się w swoim obecnym biurze. I może rekruter zwrócił się do ciebie, albo szpiegujesz pracę otwierającą się w miejscu, które oferuje ci podobne obowiązki z taką samą lub nawet większą opłatą. Myślisz, że nie ma nic złego w wejściu na rozmowę - a potem dostajesz ofertę na stole.

kredyt: Twenty20

Jeśli ten scenariusz brzmi znajomo, to dlatego, że wielu z nas było w takiej sytuacji. Nie jesteś technicznie niezadowolony ze swojej sytuacji zawodowej, a jeśli otworzą się kolejne drzwi, co powstrzyma cię przed skakaniem ze statku? Ale co by było, gdybyś mógł jak najlepiej wykorzystać oba światy - tę samą społeczność i rolę przywódczą w swoim obecnym miejscu, a także potencjalnie podwyżkę płac, która miałaby miejsce, gdybyś zaakceptował tę inną ofertę? Tu wchodzimy w delikatny taniec negocjacji płacowych w stosunku do konkurencyjnych ofert.

Jednym z moich ulubionych pism związanych z pieniędzmi jest traktat Nicole Cliffe o tym, jak wynegocjować najlepszą ofertę na samochód bez rozmowy z osobą. Chociaż w przypadku negocjowania podwyżki, prawie na pewno musisz spotkać się osobiście ze swoim przełożonym / szefem / HR, taka sama mentalność powinna mieć zastosowanie. Przez przypisanie sobie wartości za pośrednictwem oferty zewnętrznej automatycznie otrzymujesz liczbę, którą możesz przynieść podczas omawiania podwyżki. W końcu jest to pytanie numer jeden, które wszyscy mamy, kiedy zaczynamy myśleć o zmianie naszych wynagrodzeń - co my zasłużyć ? To podchwytliwe pytanie, na które oferta pracy musi samoistnie odpowiedzieć. Jeśli twój negocjator natychmiast rzuca wyzwanie faktowi, że możesz kiedykolwiek szukać innej pracy, szczerze mówiąc, może to być sygnał, że oferta nie mogła wyjść w lepszym czasie. Ale są szanse, że wezmą te informacje po prostu jako fakt.

Z ofertą w ręku rozpocznij negocjacje z pełnym zrozumieniem, czy nawet poważnie się nad tym zastanawiasz. Nawet jeśli naprawdę po prostu chcesz negocjować podwyżkę, powinieneś być przygotowany na to, że podwyżka nie jest gwarancją, nawet jeśli twoi rówieśnicy i przełożeni cię cenią, nawet jeśli twój menedżer zapewnia, że ​​„naprawdę chcą to było możliwe. ” Może ten kwartał finansowy jest napięty, może w twoim dziale lub na twoim obecnym poziomie zatrudnienia pojawiają się zmiany. Istnieje wiele powodów, dla których możesz otrzymać za nie otrzymanie podwyżki, a jeśli chcesz podbić, jest wiele powodów, dla których powinieneś być bardziej nieufny, czy rzeczywiście chcesz zostać. Nie znaczy to, że powinieneś „oszukać” swojego kolegę negocjatora, by pomyślał, że już jesteś w połowie drogi, ale powinieneś znać swoje uczucia co do podwyżki wynagrodzenia. Nie chcesz mieć żadnych wątpliwości co do swojej decyzji, niezależnie od tego, jaka jest twoja decyzja, kiedy jesteś w trakcie negocjacji.

Oto kilka przykładów języka używanego podczas spotkania z HR w celu omówienia sprawy:

„Jestem tu szczęśliwy, ale uważam, że zabawiam inne oferty wyższą pensją”.

„Jestem chętny do wzięcia na siebie większej odpowiedzialności i zarobienia więcej; inna firma zaoferowała mi obie te rzeczy”.

„Pobyt w tej firmie to mój pierwszy wybór, ale zaoferowano mi duży wzrost wynagrodzenia / korzyści / cokolwiek”.

Chodzi o to, by pochwalić twojego obecnego szefa i sytuację, elegancko wspomnieć o konkurencyjnej ofercie, wzmocnić swoje pragnienie pozostania w firmie, a następnie pozostawić im decyzję.

Oczywiście, jeśli podbicie nie nastąpi w tym czasie, nie zwlekaj z groźbą opuszczenia, aby przyspieszyć podbicie. Podobnie, nie zatrzymuj miejsca, które sprawiło, że oferta na pierwszym miejscu czekała zbyt długo. Część tego jest rzeczą uprzejmości; proces zatrudniania może być żmudny i nikt, łącznie z tobą, nie powinien marnować tego czasu. Ale wracając do poprzedniego punktu, jeśli same pieniądze są dla ciebie najważniejsze, to skłaniasz się ku określonej linii myślenia i działania. Jeśli tak nie jest, a dla większości ludzi tak nie jest, podejdziesz do procesu negocjacji z większą wrodzoną elastycznością. Sztuka polega na ustaleniu i dotrzymaniu granicy, którą sobie wyznaczyłeś: czy zostanę czy pójdę? Jaka jest moja wartość, zarówno w zarabianiu pieniędzy, jak i oferowanym pieniądzom, a także dla siebie? Otrzymanie oferty pracy potwierdza niektóre z tych rzeczy - ale reszta, rozmowa, którą prowadzisz ze sobą i negocjatorem, zależy od ciebie.

Powodzenia!

Zalecana Wybór redaktorów