Kiedy Amazon ogłosił wyniki wielomiejscowego poszukiwania swojej nowej, dużej centrali HQ2, sceptycy magazynu Wszystko byli wściekli. Amazon nie tylko wybrał dwa miasta zamiast jednego, sugerując, że samo przeszukiwanie było bardziej cynicznym chwytem danych niż wysiłkiem w dobrej wierze, ale firma zdecydowała się na dwie już przeciążone lokalizacje: Washington, D.C. i New York City. Nowojorczycy szczególnie głośno sprzeciwili się doprowadzeniu HQ2 do dzielnicy Queens w Long Island City. Po raz pierwszy ten hałas rzeczywiście im się udał.
Amazon ogłosił w czwartek, że wycofuje swoją propozycję budowy połowy HQ2 w Nowym Jorku. „Podczas gdy sondaże pokazują, że 70 procent nowojorczyków popiera nasze plany i inwestycje, wielu polityków stanowych i lokalnych jasno dało do zrozumienia, że sprzeciwiają się naszej obecności i nie będą współpracować z nami, aby zbudować relacje, które są wymagane, aby iść naprzód dzięki projektowi, który my i wiele innych przewidzieliśmy w Long Island City ”, podała firma w oświadczeniu.
Przeciwnicy kontraktu HQ2 zakwestionowali mądrość, jaką było udzielenie firmie zarządzanej przez najbogatszego człowieka na świecie ponad 3 miliardy dolarów ulg podatkowych. Podczas gdy niektórzy urzędnicy państwowi i lokalni zachwalali korzyści z przeniesienia Amazon do Long Island City, oddolni obrońcy nie byli usatysfakcjonowani, że Amazon sumiennie zainwestuje w szybko gentryfikującą społeczność i zatrudni lokalnych talentów. Amazon oświadczył, że nie wybierze kolejnej drugiej witryny dla HQ2. Uważaj, „National Landing” w Aleksandrii w Wirginii - ty i Nashville wkrótce zaczniecie się rozwijać.