Anonim

kredyt: @ KiraYan / Twenty20

Rynek mieszkaniowy zmierza w kierunku pełnego absurdu, jeśli wierzyć raportom. Na poważnie brakuje dostępnych domów do kupna i sprzedaży, zwłaszcza jeśli nie szukasz luksusowego życia. Wszystko, co znajduje się w twoim zasięgu, prawdopodobnie zostanie rozerwane, jeśli nie jesteś żarliwie na balu o swoim polowaniu. Ale to nie jedyna rzecz, która utrzymuje nas przy naszych obecnych właściwościach.

Zegarek rynku w tym tygodniu odkrył zaskakującą statystykę: Według międzynarodowej firmy księgowej i konsultingowej Grant Thornton, „dochód potrzebny do zakupu domu średniego wzrósł o 11,6 procent w ostatnim roku, podczas gdy mediana dochodów rodzin wzrosła tylko o 2,8 procent”. Nie tylko dochody nie nadążają za kosztami, ale przy wysokich stopach procentowych koszty pożyczek mogą również wzrosnąć. Młodzi właściciele domów mogą sądzić, że lepiej jest zasiąść na jednej nieruchomości, nawet jeśli ją przerosłaś, niż zmagać się ze znacznie wyższymi podatkami i płatnościami hipotecznymi.

Pokolenie Tysiąclecia, ze względu na swój rozmiar, wykupuje coraz większą część dostępnych domów, ale całkowity procent pokoleń millenialsów, którzy posiadają własność, nadal nie jest tym, czym mógłby być. Sprzeciwiamy się także kryzysowi przystępności cenowej, choć z drugiej strony, przynajmniej większość z nas nie jest najemcą w Hongkongu: A Bloomberg artykuł w tym tygodniu opisuje, w jaki sposób coraz większa liczba mieszkańców musi łamać prawo, aby żyć w mieście.

Dobrą wiadomością dla właścicieli domów jest to, że możesz prawie napisać własny bilet, jeśli chcesz go sprzedać. Po prostu upewnij się, że masz gdzieś wylądować po podpisaniu tej wypłaty.

Zalecana Wybór redaktorów