Porada jest tak prosta, czasami denerwująca: poruszaj swoim ciałem, a poczujesz się lepiej, nawet jeśli twój mózg działa przeciwko tobie. Ale jeśli masz do czynienia z depresją, nowe badanie daje nadzieję na złagodzenie i nie wymaga stania się szczurem na siłowni, gdy czujesz swoje najgorsze.
Australijski Black Dog Institute koncentruje się na problemach zdrowia psychicznego w miejscu pracy. Niedawno opublikowano badania, które pokazują, jak mało ćwiczeń każdego tygodnia może mieć znaczący wpływ zapobiegający zaburzeniom nastroju i natrętnym myślom. Naukowcy przeanalizowali ponad dziesięcioletnie dane z norweskiego badania zdrowotnego, analizując liczbę i intensywność treningów tygodniowo, czas trwania tych treningów oraz ogólny opis nastroju uczestników. Ci, którzy ćwiczyli nawet przez godzinę lub dwie w każdym tygodniu, byli o 41 procent mniej narażeni na rozwój depresji.
„Większość korzyści dla zdrowia psychicznego wynikających z wysiłku fizycznego jest realizowana w ciągu pierwszej godziny każdego tygodnia”, powiedział w komunikacie prasowym główny autor Paul Harvey z University of New South Wales. „Ponieważ siedzący tryb życia staje się normą na całym świecie, a wskaźniki depresji rosną, wyniki te są szczególnie istotne, ponieważ podkreślają, że nawet niewielkie zmiany stylu życia mogą przynieść znaczące korzyści dla zdrowia psychicznego”.
Niezależnie od tego, czy oznacza to 10 minut dziennie, czy tygodniową aktywność godzinową, coś jest zazwyczaj lepsze niż nic. Mimo to nie jest to obecnie możliwe dla wszystkich, którzy żyją z depresją (zob. Sarah Kurchak „Porady na temat ćwiczeń depresyjnych dla osób zbyt przygnębionych, aby ćwiczyć”). Współpracuj z pracownikiem służby zdrowia psychicznego, aby zarządzać tym, co możesz. Ale nawet jeśli twój mózg leży ci na sercu, pamiętaj: Twoje ciało nie zawsze działa przeciwko tobie. Może ci też pomóc.