Anonim

kredyt: @ feetitchy / Twenty20

To rzadki pracownik, który nigdy nie wymyślił wyszukanego, teatralnego scenariusza rezygnacji z pracy. Być może zastanawiałeś się nad wysłaniem masowej wiadomości e-mail lub wyjściem z biura w jakiś sposób. Jakkolwiek satysfakcjonujące może to być wyobrażenie, większość z nas nigdy by nie poszła w prawdziwym życiu. Nie są jednak najgorszym sposobem na odejście z pracy - choć okazuje się, że więcej z nas to robi.

Słyszeliście o duchach na randce, ale zgodnie z historią udostępnioną na LinkedIn w weekend, duchowi pracodawcy stali się na tyle popularni, że zasługują na dyskusję. Ci, którzy próbowali włamać się do siły roboczej w ciągu ostatniej dekady, mogą uznać praktykę za oszałamiającą, ale rekruterzy informują, że nowi pracownicy mogą po prostu nie pojawić się, aby pracować lub odpowiedzieć na próby dotarcia do nich, nawet po przyjęciu stanowiska.

Jeśli lubisz schadenfreude, możesz się dobrze bawić, wiedząc, ile kłopotów powoduje zatrudnianie menedżerów i firm. Kandydaci są zbyt dobrze zaznajomieni z zatonięciem czasu, wysiłku i emocjonalnej inwestycji w proces składania wniosków, tylko po to, by nigdy więcej nie usłyszeć z okazji. Ale ostatecznie twoja branża jest mniejszym miastem niż myślisz. Każdy, kto zyska reputację nieprofesjonalnego zachowania, będzie miał trudności ze wstrząśnięciem się w swojej karierze.

Niektórzy uważają, że duchowość pracodawcy sprowadza się do zażenowania. Jeśli nie wiesz, jak zgrabnie odrzucić ofertę pracy, lepiej zaryzykować niezręczny e-mail niż po prostu zniknąć. „Doceniam możliwość, ale zająłem inne stanowisko”, a dzięki podziękowaniom w końcu dostaniesz dużo więcej.

Zalecana Wybór redaktorów