Spisu treści:
- 1. Tworząc wypaczoną percepcję tego, jak powinno wyglądać twoje życie
- 3. Ciągle jesteś naśladowanym produktem i możesz nawet nie zdawać sobie z tego sprawy
- 4. Te ukierunkowane reklamy, które są naprawdę, przerażająco na miejscu
- 5. Marketing wirusowy, który sprawia, że chcesz podróżować do innego miasta, aby zjeść fantazyjny bajgiel
Nasza obsesja na punkcie mediów społecznościowych często była mylona jako niszczenie naszego życia towarzyskiego, przełamywanie czwartej ściany między naszym postrzeganiem rzeczywistości a światem cyfrowym, ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak media społecznościowe raniły twój portfel? To może być tak mdłe, dając ci taki rodzaj FOMO, który zmusza cię do zarezerwowania „podstawowego” święta w St. Barths na swojej już zmaksymalizowanej karcie kredytowej i żyje tak bajecznie, jak Shelley od księgowania, kogo przysięgasz, jest zawsze na egzotycznych wakacjach. Albo może to być tak oczywiste, jak Kardashianie dosłownie są sprzedawcami ekranowych ekranów do Fit Tea - z którymi złożyliście swoją spiżarnię, ale tak naprawdę nie wiecie, co ona robi. Oto, w jaki sposób Twoje nawyki w mediach społecznościowych mogą szkodzić portfelowi.
1. Tworząc wypaczoną percepcję tego, jak powinno wyglądać twoje życie
Zdjęcie opublikowane przez Aimee Song (@songofstyle) w dniu
Przebywanie w mediach społecznościowych przez cały czas może stworzyć gigantyczny rozdźwięk między tym, co prawdziwe, a tym, co jest starannie kurowane.Ogólnie rzecz biorąc, kiedy widzisz dekadenckie posiłki ludzi, słodkie stroje i wystawne wakacje zaśmiecone przez Twój kanał na Facebooku, nie są to przypadki. Twoi przyjaciele, rodzina, znajomi i nieznajomi, których śledzisz, starają się robić i edytować doskonałe obrazy, które niekoniecznie odzwierciedlają rzeczywistość ich życia. Ciągłe ich ciągi mogą sprawić, że poczujesz, że twoje życie jest w jakiś sposób niewystarczające - i prawdopodobnie dlatego, że nie kupujesz baristy latte każdego dnia, wsiadasz do samolotu w jakiejś luksusowej lokalizacji na plaży co drugi weekend lub wypychasz swoją garderobę Torebki Gucci i pompy Louboutin.
2. Zachęcając do aspiracji
Zdjęcie opublikowane przez Alexę (@alexachung) w dniu
Ponieważ media społecznościowe zacierają granicę między „potrzebą” a „pragnieniem”, możesz zainspirować się do sięgnięcia do portfela po rzeczy, które są całkowicie niepotrzebne - a nie w budżecie. Kiedy myślisz, że twoje życie powinno wyglądać w określony sposób w oparciu o to, co widzisz w Internecie, może to zmotywować cię do brania pieniędzy na rzeczy, na które nie ma żadnego interesu. Niesprawiedliwe życie, które widzisz w Internecie, może zachęcać do aspiracji - wydatków na rzeczy, których nie potrzebujesz, które wykraczają poza budżet, ale uważasz, że uczyni twoje życie pewnym sposobem, jeśli je posiadasz. „Jeśli kupię ten kaszmirowy zestaw bliźniaczy, będę połączoną osobą, która nosi kaszmirowe bliźniaki!”
3. Ciągle jesteś naśladowanym produktem i możesz nawet nie zdawać sobie z tego sprawy
Zdjęcie opublikowane przez badgalriri (@badgalriri) w dniu
Jasne, to oczywiste, że Kardashianie sprzedają ci Fit Tea - oni wrzucają te rzeczy do gardła w mediach społecznościowych. Ale co ze wszystkimi gwiazdami i gwiazdami z „Insta-famous” lub YouTube, którzy są bardziej skrytymi produktami? Niezależnie od tego, czy twój ulubiony bloger piękności chwali się nowym, drogim iluminatorem na Instagramie, czy twój ulubiony muzyk to tweeting zdjęć siebie na imprezie Nike, prawie każde umieszczenie produktu na koncie społecznościowym osoby z dużym zainteresowaniem to poparcie. Pamiętaj, że płacą trochę nieprzyzwoitych kwot za publikowanie tego - finansowane na podstawie, że potem wychodzisz i wydajesz.
4. Te ukierunkowane reklamy, które są naprawdę, przerażająco na miejscu
Zdjęcie opublikowane przez Banana Republic (@bananarepublic) w dniu
Czy kiedykolwiek zauważyłeś, jak szalony jest dobry Facebook w wypełnianiu twojego kanału rzeczami, które chcesz kupić? Ukierunkowane reklamy w mediach społecznościowych zintensyfikowały swoją grę - Google ogląda Cię i rzeczy, które prawdopodobnie chcesz kupić, pojawiają się w docelowych reklamach społecznościowych. Podczas gdy te reklamy były kiedyś irytujące i nieistotne, teraz oferują torebki NA SPRZEDAŻY ze strony, którą właśnie przeglądałeś trzy dni temu. Pokusa zakupu jest prawdziwa w mediach społecznościowych, gdzie możliwości są dosłownie pocierane na twoich oczach za każdym razem, gdy logujesz się i przewijasz.
5. Marketing wirusowy, który sprawia, że chcesz podróżować do innego miasta, aby zjeść fantazyjny bajgiel
Zdjęcie opublikowane przez 🍍shiho🍍 (@ shiho.ga8) w dniu
Nawet serwisy informacyjne nagrywają trzydzieści sekund filmów, które sprawiają, że chcesz kupować różne rzeczy, więc ogromna jest idea „wirusowości”. Kiedy produkt lub usługa stają się wirusowe, Twój impuls do poszukiwania i wydawania pieniędzy rośnie wykładniczo. Marketing wirusowy oznacza dziwaczne, w trendach produkty - takie rzeczy, o których nawet nie wiedziałeś, że są potrzebne (co, podpowiedź, oznacza, że nie potrzebujesz) - z łatwością przeniknij do codziennego życia. Bez mediów społecznościowych byłbyś bardziej niż szczęśliwy, że nigdy nie słyszałeś o cronucie. Ale z powodu mediów społecznościowych prawdopodobnie wydałeś co najmniej 5 USD, a nawet 40 USD, prawda?