Co zrobiliśmy nawet przed YouTube? Jest to usługa, która może służyć dowolnemu celowi, od udowodnienia swojego punktu na temat tego, czy Han strzelił najpierw do zbierania uroczych domowych filmów w 10-minutowych kompilacjach do remiksowania The Simpsons z utworami trance ASMR-y. Dla około połowy z nas YouTube zabiera nas gdzieś, prawdopodobnie nigdy nie myśleliśmy, że znowu będziemy: szkoła.
Nowe dane z Pew Research Center pokazują, że 51 procent użytkowników YouTube, którzy są większością Amerykanów, twierdzi, że strona jest bardzo ważna, jeśli chodzi o uczenie się i zrozumienie nowych umiejętności lub informacji. Podczas gdy „przemijanie czasu” jest również reakcją wysokiej rangi, zwłaszcza wśród młodszych użytkowników, 54% stwierdziło, że YouTube pomogło im w podjęciu decyzji zakupowych. Biorąc pod uwagę liczbę dzieci wpisanych do witryny i korzystających z niej codziennie, prawdopodobnie stanie się to bardziej zakorzenione.
YouTube jako bezpłatna biblioteka ma milion i jedną oczywistą korzyść. Jeśli musisz nauczyć się naprawiać zepsutą klamkę, zrozumieć skomplikowane historie socjopolityczne, dowiedzieć się, jak naprawdę działa mitoza, lub nauczyć psa sztuczki sprytnego wyzwania, jest to punkt kompleksowej obsługi. (Chociaż Pew odkrył, że algorytm YouTube zaleca dłuższe i dłuższe filmy z każdą rekomendacją.) To także miejsce, które wymaga dużo oceny redakcyjnej. Treść YouTube nie jest weryfikowana w sposób, w jaki jest materiał na uniwersytecie, a dezinformacja jest zawsze tuż za rogiem. To ogromny darmowy zasób, ale zawsze warto być czujnym i sceptycznym - online, na pewno dostajesz to, za co płacisz.