Niezależnie od tego, czy chodzi o przysmaki dla psów, kosmetyki, czy składniki na kolację, pudełka z subskrypcjami są dostępne. Przynajmniej takie jest odczucie producentów samochodów, którzy zaczynają oferować coś w rodzaju modelu abonamentowego dla samochodu.
Z planami zaczynającymi się od 600 USD miesięcznie, Volvo pokryje wszystkie koszty, ale gaz za zupełnie nowy XC40, najnowszy kompaktowy SUV. Obejmuje to nie tylko sam samochód i związane z nim podatki i opłaty za dostawę, ale także ubezpieczenie i usługę „concierge”. Może to brzmieć jak dzierżawa, ale tak nie jest; nie masz samochodu po pewnym momencie. To może nie być złe.
„Subskrypcja A jest zupełnie inna, ponieważ rozwiązuje wiele szerszych rzeczy w faktycznym posiadaniu samochodu”, powiedział dyrektor ds. Cyfrowych Volvo Atif Rafiq Engadget. „To nie tylko zdobycie samochodu, ale utrzymanie go, płaci za dodatkowe rzeczy, których potrzebuje, jak na przykład ubezpieczenie. To wszystko, że w jednej stałej opłacie jest coś prostszego, ale także bardziej przejrzystego”.
Volvo nie jest pierwszym, który wypróbował subskrypcję samochodów. Zarówno Cadillac, jak i Ford budują podobne programy, ale Care by Volvo eliminuje wcześniejsze opłaty wpisowe lub zaliczki. Pakiet obejmuje również pomoc drogową, ochronę przed uszkodzeniami opon i felg, konserwację fabryczną i wymianę części zużywających się, takich jak wycieraczki przedniej szyby.
Subskrypcje trwają dwa lata na raz i są prawdopodobnie najlepsze dla osób o równie krótkim zapotrzebowaniu na samochód. Jeśli znajdujesz się na rynku pojazdów i chcesz maksymalnie zabezpieczyć budżet, taki plan może zaoferować najmniej niespodzianek.