Anonim

kredyt: @ fbahia / Twenty20

Oboje wiecie, kiedy to nie działa. Pokazywanie się staje się coraz trudniejsze, a na koniec jest to tylko gra w kurczaka, która najpierw wyciąga wtyczkę. Nikt nie lubi rezygnować z pozycji lub zostać zwolnionym, ale jest to jedna z tych potrzeb w świecie biznesu.

Jeden dyrektor generalny uważa jednak, że jest lepszy sposób, aby sobie z tym poradzić - i wbrew intuicji wymaga spowolnienia całego procesu. Pisanie dla Harvard Business Review przedsiębiorca David Siegel opowiada się za tym, co nazywa przejrzystą separacją. Jeśli to brzmi trochę zbyt blisko świadomego rozprzęgnięcia dla ciebie, nie martw się: Siegel nie chce tworzyć marki stylu życia.

„Dzięki przezroczystym separacjom nie oślepiasz słabszego pracownika lub nie strzelasz do niego wprost” - pisze. „Zamiast tego zachęcasz go do samodzielnego odejścia, dając mu do zrozumienia, że ​​zostanie zwolniony na czas i musi zacząć szukać nowej pracy JAK NAJSZYBCIEJ”. Jest kilka powodów, dla których Siegel konfiguruje ten proces w ten sposób. Uważa, że ​​jest to bardziej humanitarne podejście, które zachowuje godność pracownika i otwiera lepszą komunikację z pracodawcą. Uznaje również, że dopasowanie jest wszystkim i że pracownik może po prostu lepiej pasować do innej pozycji lub innej firmy; innymi słowy, bycie zwolnionym nie jest odbiciem wartości pracownika jako pracownika.

Ta metoda wymaga zdecydowanych granic i jasnej komunikacji, być może bardziej niż innych rodzajów rozpadu. Ale wypłaty są znaczące dla całej firmy, jeśli są właściwie wdrożone. Przeczytaj artykuł Siegela o głębszym nurkowaniu w jego procesie, jego rozumowaniu i wynikach.

Zalecana Wybór redaktorów