Spisu treści:
Podczas gdy polityka zagraniczna, wydatki wojskowe i bezpieczeństwo narodowe są bardzo fajne, o czym można mówić, jedyną rzeczą, która naprawdę ma znaczenie dla większości z nas, jest prosta: podatki. Ile jeszcze zabierasz z mojej wypłaty? A co zamierzasz z tym zrobić?
O co chodzi?
W 2015 r. Przeciętny podatnik zapłacił około 3 000 podatków federalnych. Te pieniądze w dużej mierze zostały przeznaczone na opiekę zdrowotną i finansowanie wojska, z około tysiącem pozostałych do pokrycia spraw weteranów, programów bezpieczeństwa, inicjatyw naukowych i technologicznych oraz stypendiów rolnych.
USA podobno mają progresywny system podatkowy, co oznacza, że ci, którzy zarabiają więcej, płacą więcej, ale wszyscy słyszeliśmy o dostępnych lukach korporacyjnych.
Temat podatków pojawił się kilka razy, nie więcej niż w dniach po drugiej debacie prezydenckiej.
Oto co wiemy o stanowisku każdego kandydata w sprawie podatków.
kredyt: George Frey / Getty Images, Ethan Miller / Getty Imagesatut
Donald Trump planuje obniżyć podatki we wszystkich przedziałach dochodowych. Planuje wyeliminować specjalne luki w interesie, aby zapewnić, że każdy płaci ich sprawiedliwy udział, ale nie w takim stopniu, w jakim ucierpi biznes i miejsca pracy zostaną zmniejszone. Jednak nie omówił szczegółowo, w jaki sposób środki te zostaną odzyskane poza cięciami 1%, które mają być dokonywane każdego roku na każdy program wydatków federalnych.
W jakiś sposób planuje on uczynić nasze wojsko największym od czasów II wojny światowej, zwiększając wydatki wojskowe do najwyższego poziomu w historii.
Trump opowiada się za zresetowaniem nawiasów podatkowych i ponad dwukrotnym odliczeniem standardowym. Planuje zlikwidować odliczenia, takie jak odsetki od kredytów hipotecznych i darowizny na cele charytatywne (dla osób poniżej pewnego poziomu wynagrodzenia), ale wprowadzi potrącenia na opiekę nad dziećmi i opiekę zdrowotną.
Clinton
Hillary Clinton wprowadzi kodeks podatkowy, który zagwarantuje, że korporacje i super bogaci zapłacą swój sprawiedliwy udział. Ona także polega na zamykaniu luk i utrudnianiu dużym firmom unikania rachunków podatkowych. Ona planuje sfinansować swoje inicjatywy edukacyjne z tego napływu dochodów podatkowych.
Clinton dąży do demistyfikacji procesu podatkowego dla wielu Amerykanów z klasy średniej, upraszczając kodeks i składając wnioski.
Najważniejsze?
Podatki się załatwią, czy ci się to podoba, czy nie. Niezależnie od tego, kto zostanie wybrany, większość z nas nie zauważy większych zmian w naszej tygodniowej wypłacie. W przypadku Trumpa osoba zarabiająca 5 000 osób rocznie mogłaby zobaczyć dodatkowe 0 tygodniowo w swojej pensji do domu, co nie jest kichnięciem. Jednak jego plan dodaje prawie 0 bilionów do długu USA. Prawdopodobnie nie zobaczysz żadnej zmiany w swoim wynagrodzeniu w domu na podstawie planu Clintona, chyba że zarabiasz miliony rocznie.
Prawie 90% Kongresu będzie w tym roku ponownie wybrane. Aby naprawdę, naprawdę wprowadzić zmiany, musisz głosować na poziomie lokalnym. Żaden prezydent nie może uchwalić ustawy bez zgody Izby i Senatu. Spójrz, gdzie twoi przedstawiciele stoją w tej kwestii.
=