Jeśli praca jest okropna, biuro jest prawdopodobnie ostatnim miejscem, o którym powinieneś mówić o tym, jak straszne to jest. Nie powstrzymuje nas to od narzekania na przyjaciół, czy to w pokoju wypoczynkowym, łazience, czy barze w happy hour. Jednak nie każda trudna część pracy to dramat biurowy, a nowe badanie pokazuje, jak sformalizowanie procesu może być dużą pomocą dla pracowników.
Naukowcy z Wielkiej Brytanii przyjrzeli się programowi dla pracowników służby zdrowia o nazwie Schwartz Center Rounds, w którym pracownicy raz w miesiącu omawiają ze sobą problemy emocjonalne, społeczne lub etyczne w miejscu pracy. Tworząc bezpieczną przestrzeń do wspólnej pracy nad tymi problemami, uczestnicy zauważyli znaczny spadek cierpienia psychicznego. Główny badacz Jill Malben z University of Surrey powiedział w komunikacie prasowym, że „spadkobiercy objawów lęku i depresji są zredukowani, lepiej radzą sobie z problemami, z którymi się borykają, i mają więcej empatii wobec pacjentów i kolegów, co niewątpliwie ma pozytywny wpływ na osoby będące pod ich opieką. ”
Pracownicy służby zdrowia są skrajnym przypadkiem, biorąc pod uwagę, że ich stresory są intensywne każdego dnia, a ich własny poziom stresu może oznaczać życie lub śmierć ich pacjentów i klientów. Jednak w bardziej powszechny sposób biura mogą rozważyć ustanowienie programów, w których pracownicy mogą bezpiecznie i otwarcie mówić o wątpliwościach, zmartwieniach, niepowodzeniach i pomysłach na poprawę w swojej pracy. Prawidłowo obsługiwany, może również zmniejszyć uciążliwości i odpowiedzieć na pytania dotyczące zarządzania.