Anonim

kredyt: @ criene / Twenty20

Starsi ludzie nazywają młodych ludzi „impulsywnymi” od zarania dziejów. Media społecznościowe nie doprowadziły do ​​spadku tego oskarżenia. Opowieści o milenialsach zachowujących się źle na Twitterze lub Facebooku, a następnie zwolnieniu z pracy są dostępne w Internecie. Okazuje się jednak, że w tej narracji jest coś więcej. Młodzi ludzie niekoniecznie są nierozsądnie podejmujący ryzyko związane z dzieleniem się nieprofesjonalnymi treściami - w rzeczywistości mogą dużo o tym myśleć przed wejściem.

Nowe badanie przeprowadzone na brytyjskim Uniwersytecie w Plymouth wykazało, że choć impulsywność może wskazywać na ryzyko nieroztropnych stanowisk (seksualnie, społecznie lub politycznie, w większości przypadków), równie prawdopodobne jest, że użytkownicy, którzy mają takie treści, są „bardzo samokontroli. „ Oznacza to, że kształtują swoje zachowanie zgodnie z najważniejszymi dla nich normami społecznymi - więc dopasowanie do społeczności sprawia, że ​​ten potencjalnie podejrzany post jest nie tylko celowy, ale i słuszny.

Chociaż możliwe jest, że powiesz swojemu niezadowolonemu szefowi, że zasady są różne w miejscu, w którym spędzasz czas online, znacznie lepszym zakładem jest przejęcie własnej obecności w mediach społecznościowych. Jeśli pracodawcy włączają politykę dotyczącą mediów społecznościowych do umów o zatrudnienie, możesz być zobowiązany do reprezentowania firmy w pozytywnym świetle, nawet gdy jesteś poza godzinami pracy.Jeśli jesteś wściekły z powodu wtargnięcia w twoje życie osobiste i być może nawet z twoich przekonań, pamiętaj, że większość miejsc pracy jest „wolna”, co oznacza według uznania pracodawcy.

Post udostępniony przez Rain Fitness (@rain_fitness) w dniu

Zamiast tego uważnie obserwuj swoją obecność online. Stare „Nie mów niczego, czego nie chcesz, żeby twoja matka zobaczyła” nie jest złym miernikiem wyboru tego, co usunąć lub zablokować. Spójrz na swoje tweety, Insta i posty na Facebooku, jakbyś był swoim własnym przełożonym. Jeśli masz squirmy, zastanów się nad stworzeniem tożsamości publicznej i oddzieleniem innych obecności w mediach społecznościowych, w tym za pomocą funkcji prywatności i filtrów.

Jeśli nie masz pewności, gdzie jest linia dotycząca treści online, poproś swojego przełożonego lub dział HR o wytyczne dotyczące mediów społecznościowych. Różne stany i gminy mają różne zabezpieczenia poza służbą; jeśli twoje badania nie prowadzą cię nigdzie, spróbuj poprosić prawnika specjalizującego się w pracy i zatrudnieniu. Wreszcie, media społecznościowe i tak mogą dostać się do naszych głów we wszelkiego rodzaju nieprzyjemnych sposobach. Nigdy nie mów nigdy do detoxu, aby uzyskać trochę przestrzeni i perspektywy.

Zalecana Wybór redaktorów