Cztery najczęstsze zawody w Stanach Zjednoczonych to pracownik handlu detalicznego, pracownik biurowy, pracownik przygotowujący żywność / serwer (w tym fast food) i kasjer. Chociaż są to wszystkie dobre miejsca pracy, to całkiem słusznie można powiedzieć, że niekoniecznie są to powołania ludzi lub to, o czym fantazjowali, gdy byli małymi dziećmi. Co zatem robisz, jeśli uważasz, że pracujesz na stanowisku, które po prostu nie ma dla ciebie znaczenia?
Zgodnie z nowym artykułem autorstwa Harvard Business Review, jest wiele rzeczy, które możesz zrobić, aby przeciwdziałać tego rodzaju złemu samopoczuciu. Zasadniczo sposobem na to jest ciągłe myślenie o swojej pracy jako dawaniu. Dostarczanie klientom żywności, której potrzebują do jedzenia, dając kupującym wspaniałe doświadczenie handlowe, dając ludziom kupującym w sklepie pracę w łatwym i przyjemnym doświadczeniu itp. Innym sposobem na znalezienie znaczenia jest ciągłe skupianie się na wielkiej misji firmy. Pracujesz w McDonald's? Być może myślenie o misji jako dążenie do tego, by służyć jak największej liczbie fast foodów, pomoże ci w codziennej harówce.
Artykuł cytuje doskonały przykład tego typu myślenia. W 1962 roku prezydent Kennedy odwiedził NASA i wpadł na dozorcę. Kiedy zapytał woźnego, jaka jest jego praca, woźny odpowiedział: „Pomagam umieścić człowieka na Księżycu”.
Chodzi o to, że nie każdy ma gorącą pasję lub znajduje swoje prawdziwe powołanie, ale cała praca ma sens. To może po prostu przeformułować to, aby naprawdę zrozumieć i wiedzieć, co to znaczy.