Sąd Najwyższy ma zwyczaj rzucania krzywych, gdy roczna sesja kończy się w czerwcu. Tego rodzaju orzeczenia dotyczyły ogromnych problemów równości małżeńskiej i gerrymanderingu. W tym tygodniu najwyższy sąd w kraju wydał decyzję, która może dotyczyć zarówno właścicieli małych firm, jak i kupujących.
Jeśli prowadzisz rynek online w witrynie takiej jak Etsy, prawdopodobnie już o tym słyszałeś Południowa Dakota przeciwko Wayfair. Decyzja 5-4 pojawiła się w tym tygodniu, aby pozwolić państwom na pobieranie podatku od sprzedaży od sprzedawców, którzy fizycznie nie prowadzą interesów w tym stanie. Sprawa nie wynikała jednak z czegoś o właścicielach mikrobiznesów: chodziło o radzenie sobie z dużymi firmami przenoszącymi duże ilości pieniędzy, a mianowicie sprzedawcami artykułów gospodarstwa domowego Wayfair, Overstock i Newegg.
Nie jest jeszcze jasne, czy oznaczałoby to dodatkowy podatek od sprzedaży w państwie pochodzenia kupującego, czy zastępczy podatek od sprzedaży. To dlatego, że Sąd Najwyższy nie wydaje nakazu przestrzegania obowiązującego prawa. W rzeczywistości, argumentują krytycy, jest to kwestia, którą Kongres powinien ustanowić.
Strony internetowe, takie jak eBay i Etsy, naciskają na kupujących i sprzedających, aby podpisali petycję wzywającą do uproszczenia przepisów podatkowych dotyczących mikroprzedsiębiorstw i handlu internetowego. Per Etsy „Wezwamy naszych przedstawicieli do wspierania nowych przepisów dotyczących podatku od sprzedaży internetowej, które odpowiadają na potrzeby mikroprzedsiębiorstw … i odrzucenia propozycji, które utrudniają przedsiębiorczość”. Od piątku wieczorem podpisało się ponad 9800 osób. Bez względu na to, co myślisz o orzeczeniu w tym tygodniu, jest to z pewnością kwestia skontaktowania się z przedstawicielami, jeśli masz na to silny wpływ.